Paleo jest modne. Coraz więcej osób szuka informacji o diecie paleo i stara się ją przetestować na sobie. Czasem w tym gąszczu informacji można się pogubić. W tym artykule chcę zwrócić Twoją uwagę na najważniejsze założenia paleo i na błędy, które często popełniają niedoświadczeni “naśladowcy praludzi”.
Samo słowo paleo odnosi się do epoki paleolitu, więc sięgamy dość głęboko wstecz. Jednak moim zdaniem nie powinniśmy rozumieć diety paleo jako próby naśladowania naszych praprapa(…)dziadów, a zastanowić się co możemy zyskać stosując się do jej zasad.
Paleo to nie tylko dieta. Ja w ogóle bardzo nie lubię słowa dieta i typowych dla wielu osób podziałów. Ja jestem paleo, ty wege, ona sobie robi krzywdę na dukanie, a jeszcze inna próbuje nowość oxy. Nie trzymajmy się tak sztywno nazw, nie dorabiajmy ideologii, tu chodzi przede wszystkim o nasze zdrowie i wspieranie swojego organizmu.
Paleo rzeczywiście jest powrotem do korzeni, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. To odpowiedź na styl życia w biegu, zanieczyszczenia środowiska, konsumpcjonizm i wysoce przetworzoną żywność. Tutaj bardzo ważny jest człowiek w ujęciu holistycznym – skupiamy się zarówno na jedzeniu jak i aktywności fizycznej, odpoczynku, stylu życia. To elementy, które są bliskie również mojej pracy.
Rezygnujemy z żywności przetworzonej i wybieramy produkty organiczne, odżywcze. Najlepiej te bez „składu”, gdzie pomidor jest po prostu pomidorem, a nie sosem pomidorowym w puszcze, w którym „prawdziwe” pomidory stanowią tylko 60%, a duża część dodatków albo nam szkodzi, albo nie mamy pewności, że nam nie szkodzi.
Ważnym aspektem diety jest rezygnacja z glutenu, nabiału, strączków i olejów roślinnych. Do wyjątków zalicza się olej kokosowy, o którym już pisałam na moim blogu, a także oliwę z oliwek, czy olej z awokado. Te tłuszcze można śmiało stosować.
Pod pojęciem „zdrowe tłuszcze” oprócz wymienionych wyżej olejów kryje się tłuszcz zwierzęcy, smalec, masło klarowane.
Zasada spożywania mięsa jest taka, że zamiast piersi z kurczaka lepiej wybrać całego kurczaka i korzystać z tłustych mięs. Dlaczego? Bo po pierwsze tłuszcz wcale nie tuczy, a w takim tłustym mięśnie znajdziemy potrzebne nam składniki odżywcze, m.in. żelazo, witaminy z grupy B czy cholesterol. Natomiast w mięśniach zwierząt, czyli w popularnych filetach, tych składników nie ma prawie wcale.
Kwestia mięsa jest tym, co mi się w pewnych „szkołach” paleo najmniej podoba. Stawianie produktów mięsnych na pierwszym miejscu nie jest konieczne, ja skupiłabym się bardziej na warzywach, których na talerzu powinno moim zdaniem być najwięcej. Paleo nie musi być tylko dla typowych mięsożerców, a z mięsem też należy zachować umiar, żeby zbytnio nie szaleć z ilością białka w diecie.
Dążenie do jak najmniejszego stopnia przetworzenia oznacza z jednej strony wybieranie jaj od szczęśliwych kurek, mięsa ze sprawdzonych hodowli itd., a z drugiej spożywanie produktów na surowo, w miarę jak to możliwe. Czyli zamiast gotowanych warzyw, lepiej częściej sięgnąć po surówkę, w której witaminy nie zostały zniszczone przez wysokie temperatury.
Ostatni temat, o którym chcę wspomnieć to posty okresowe często stosowane na paleo. Pomysł wziął się stąd, że nasi praojcowie nie mieli dostępu do jedzenia non-stop, a wtedy, gdy coś upolowali. Jednak ja nie traktuję postów jako powrotu do prahistorii, a bardziej jako metody na przyspieszenie metabolizmu, uruchomienie efektywniejszego spalania tkanki tłuszczowej oraz oczyszczanie organizmu, ale to zagadnienie na kolejny artykuł.
Temat jest szeroki, ja przybliżyłam Wam tylko kilka aspektów, które moim zdaniem są istotne. Z mojego doświadczenia widzę, że paleo albo dieta zbliżona do paleo często dobrze sprawdza się u osób chcących pozbyć się zbędnych kilogramów (ograniczamy tu węglowodany, które są często przyczyną przybierania na wadze), a także cierpią na różnego rodzaju dolegliwości czy schorzenia (czyli niestety zdecydowana większość społeczeństwa). Oprócz standardowego paleo istnieje też wiele odmian, np. samuraj (z bezglutenowymi zbożami), primal (z pełnotłustym nabiałem), czy protokół autoimmunologiczny (restrykcyjna wersja głównie dla osób cierpiących na choroby z autoagresją). Jeśli temat paleo Cię zainteresował, polecam publikacje naukowe Chrisa Kresser’a, a z polskich tytułów ostatnio wyszła książka „Polski przewodnik paleo. Teoria, praktyka, przepisy”, która w mojej ocenie również jest bardzo rzetelną pozycją.
Zapraszam również do oglądnięcia filmu, na którym testuję pudełkową dietę paleo podczas WIELKIEGO TESTU CATERINGÓW DIETETYCZNYCH.
[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=rrB731jjCkY[/embedyt]